Jesteś w: Strona główna / Aktualności
Aktualności
Tablice turystyczne w Sztutowie i Kątach Rybackich
Dodano 2020-09-18
Nowe tablice w Sztutowie i Kątach Rybackich. W pięknej gminie Sztutowo, którą wcześniej opisywaliśmy zamontowaliśmy tablice z planami, które będą służyć turystom. Jedna z tablic stoi przy trasie do Muzeum Stutthof w Sztutowie.
Kolejna w Sztutowie ustawiona jest przy plaży morskiej, ul. Morska. Tablica w Kątach Rybackich również ustawiona jest przy plaży morskiej ul. Morska.
Warto
zwiedzić miejscowość Kąty Rybackie. Miejscowość z
północnej strony graniczy z Morzem Bałtyckim (Zatoka Gdańska) a z drugiej jest Zalew
Wiślany. Przez tę miejscowość wjeżdża się na Mierzeję Wiślaną. Kąty
Rybackie to wieś położona w województwie pomorskim, w powiecie
nowodworskim, w gminie Sztutowo na Mierzei Wiślanej i niewielkim
fragmencie Żuław Wiślanych, przy drodze wojewódzkiej nr 501, w Parku
Krajobrazowym "Mierzeja Wiślana". Nieopodal projektowana jest droga
wodna i kanał przez Mierzeję Wiślaną.
Budowa kanału żeglugowego przez
Mierzeję Wiślaną jak wstępnie zaplanowano, powinna zakończyć się do 2022
roku. Kanał (przekop przez Mierzeję) ma mieć 1,3 km długości, 20 metrów
szerokości i 5 metrów głębokości. Wykonanie tego zadania ma polegać na
zrobieniu przekopu Mierzei Wiślanej i pogłębieniu drogi wodnej do
Elbląga w bardzo płytkim Zalewie Wiślanym (ze średnio 2,7 m do 5 m),
czyli trzeba wykonać szlak wodny o długości ok. 20 km przechodzący także
przez obszar Natura 2000. Koło tego projektu namnożyło dużo
kontrowersji tym bardziej, że w budżecie Państwa nie zaplanowano
pieniędzy na dostosowanie portu w Elblągu do obsługi statków
wielkomorskich. Przekop: Całość ma kosztować łącznie 2 mld zł z budżetu
państwa, inwestycja budzi kontrowersje, bo planowane korzyści
ekonomiczne są mocno wątpliwe. Tym bardziej, że jej koszty stale rosną.
Pierwotnie miało to być 880 mln zł - to gigantyczna różnica w porównaniu
z obecną wyceną. Jest jeszcze jeden problem, przez Mierzeję Wiślaną
będą mogły przeprawiać się jedynie małe statki. Długi na 1,3 km kanał
żeglugowy będzie miał pięć metrów głębokości. Pozwoli to na wpływanie do
Elbląga jednostek o zanurzeniu do czterech metrów, długości 100 i
szerokości 20 metrów.Takie statki są już niemal niespotykane. Pływają
jeszcze m.in. po Renie oraz w rejonie Kanału La Manche, ale na Bałtyku
ich brak. - Nie ma nie tylko statków, ale także ładunków, które można
byłoby przewozić poprzez Elbląg w kierunkach innych niż do lub z
Kaliningradu - powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof.
Włodzimierz Rydzkowski z Katedry Polityki Transportowej Wydziału
Ekonomicznego na Uniwersytecie Gdańskim. Jak dodaje, ta inwestycja, z
gospodarczego punktu widzenia, nie ma żadnego uzasadnienia.Wizualizacja
kanału pochodzi ze strony: https://www.portalmorski.pl/.../44369-grobarczyk-koszt...